Co kryje się za ostatnim rajdem Bitcoina?

Co kryje się za ostatnim rajdem Bitcoina? - żaluzja 1244152102Szał kryptowalut, który opanował inwestorów przez większą część 2020 roku, w kwietniu zmienił się o 180 stopni. Od tego czasu wartość Bitcoina (cytat BTC) spadł o około 53% przed odbiciem o 28% w ciągu ostatnich dwóch tygodni.

Moneta zbliża się teraz do poziomu 38.000 XNUMX USD po tym, jak jej krótkoterminowe czynniki ryzyka nieco się rozproszyły. Czy zatem inwestorzy mogą ponownie polegać na kultowej kryptowalucie, aby przenieść saldo swojego konta na księżyc?

Błogosławieństwa od triumwiratu

Krótko po wyprzedaży dyrektor generalny Twittera Jack Dorsey, dyrektor generalny ARK Invest Cathie Wood i dyrektor generalny Tesli Elon Musk zatwierdzili kryptowalutę. W niedawnej rozmowie o zarobkach Dorsey powiedział, że Bitcoin będzie „ważną częścią przyszłości firmy”. Tymczasem Musk planuje wznowić przyjmowanie płatności Bitcoin za nowe zakupy Tesli, powołując się na wzrost energii odnawialnej w wydobyciu waluty cyfrowej, jednocześnie równoważąc obawy o środowisko.

Ale największym katalizatorem tej trójki jest plan Wooda dotyczący przygotowania pierwszego funduszu Bitcoin ETF, który byłby sprzedawany pod symbolem „ARKB”, gdyby został zatwierdzony przez agencje regulacyjne. Podobnie jak wszystkie sieci, Bitcoin czerpie swoją rzeczywistą wartość na podstawie liczby użytkowników. Ponieważ coraz więcej użytkowników napływa do sieci, wnoszą więcej kapitału, co podnosi cenę każdej monety, ponieważ podaż jest ograniczona. ETF właśnie to robi, ponieważ pozwala wielu inwestorom stać się „Bitcoinerem” bez martwienia się o hacki giełdowe lub płacenie absurdalnych opłat za konto w celu zakupu aktywów.

Przesadne obawy

Bitcoin zawsze był popularny wśród chińskich elit, ponieważ zapewnia metodę kradzieży kapitału za granicą zamiast surowej polityki rządu centralnego, która go zabrania. Niedawne ataki na prowincjonalne wydobycie kryptowalut oraz zakaz kontaktów instytucji finansowych z inwestorami w kryptowaluty spowodowały szerzenie się obaw, niepewności i wątpliwości. To jednak nie koniec gry.

Rządząca Chińska Partia Komunistyczna przestała zakazywać posiadania kryptowalut. Tak więc chińscy miliarderzy i przedsiębiorcy mogą z łatwością korzystać z kont offshore, giełd offshore i „marionetkowych” podmiotów do kupowania bitcoinów i przesyłania ciężko zarobionych pieniędzy za granicę, z pominięciem ostatnich przepisów. Pamiętaj, że napływ kapitału do Bitcoina nieuchronnie spowodowałby wzrost jego ceny, ponieważ podaż jest stała, więc moneta może przez jakiś czas kontynuować swój rajd. Należy pamiętać, że istnieje tylko około 74,5 miliona użytkowników portfela Bitcoin, więc jego adopcja jest daleka od pełnego nasycenia.

Perspektywa długoterminowa pozostaje jednak niepewna

Sieć Bitcoin jest pełna katalizatorów i inhibitorów. Z jednej strony, rosnąca adopcja użytkowników, zwiększony popyt ze strony inwestorów detalicznych, większa liczba sprzedawców akceptujących Bitcoin i kraje przyjmujące go jako prawny środek płatniczy (takie jak Salwador) zwiększyłyby jego wartość. Z drugiej strony kwestie takie jak represje rządowe i zrównoważenie środowiskowe stanowią poważne zagrożenie dla misji księżycowej.

Nawiasem mówiąc, trudność wydobywania bitcoinów z czasem rośnie wykładniczo, więc górnicy muszą kupować lepsze procesory graficzne, które zużywają więcej energii elektrycznej. Obecnie do przetworzenia pojedynczej transakcji Bitcoinami potrzeba 1.544 kWh energii elektrycznej, co jest mniej więcej taką samą ilością energii, jaką przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe zużywa w ciągu 53 dni. W tym tempie spodziewam się, że zużycie energii przez Bitcoin przewyższy globalną produkcję energii do końca wieku.

Ogólnie rzecz biorąc, Bitcoin spadał zbyt szybko, aby uzasadnić odbicie w handlu krótkoterminowym. Jednak długoterminowe zagrożenia dopiero się pojawiają. Radziłbym inwestorom, aby przed otwarciem akcji poczekali, aż bańka opadnie dalej w dół.