Wymiany kryptowalut są zbyt wrażliwe na ryzyko manipulacji

Giełdy kryptowalut są zbyt wrażliwe na ryzyko manipulacji: nowa krytyka trwałości „giełd”.

Giełdy kryptowalut są zbyt wrażliwe na ryzyko manipulacji - crypt3 1024x705

Spora liczba wymiana kryptowalut Brakowałoby im podstawowej ochrony konsumentów i są narażone na wykorzystywanie przez manipulatorów rynkowych, powiedział kilka dni temu nowojorski prokurator generalny.

Z raportu, będącego wynikiem kilkumiesięcznej ankiety, wynika, że na wielu giełdach brakuje odpowiednich zabezpieczeńnarażając w ten sposób pieniądze konsumentów na ryzyko. Ponadto Biuro Prokuratora Generalnego odniosło się do trzech wymian z Departamentem Usług Finansowych Nowego Jorku w związku z możliwą nielegalną działalnością w ramach jego jurysdykcji.

"Wiele platform wirtualnych walut nie ma zasad i procedur niezbędnych do zapewnienia uczciwości, integralności i bezpieczeństwa ich wymiany„Stanowa prokurator generalna Barbara Underwood powiedziała w oświadczeniu. Były prokurator generalny Nowego Jorku, Eric Schneiderman, rozpoczął w kwietniu program badania integralności rynku wirtualnego i zażądał informacji od wielu giełd specjalizujących się w bitcoinach i innych kryptowalutach. Dziesięć giełd spełniłoby prośby o udzielenie informacji, podczas gdy cztery nie zrobiłyby tego, twierdząc, że nie działają w państwie. Biuro prokuratora generalnego stwierdziło jednak, że trzy z tych giełd, Kraken, Binance i Gate.io, w rzeczywistości umożliwiają handel klientom z Nowego Jorku.

„Raport Prokuratora Generalnego podkreśla znaczenie silnych regulacji państwowych i zasad ochrona konsumenta- powiedziała Maria Vullo, dyrektor Departamentu Usług Finansowych. „Z niecierpliwością czekamy na przegląd przetworzonych informacji i referencji”.

Pamiętajmy jak Bitcoin został wprowadzony w 2009 roku jako forma pieniądza elektronicznego, który ma być wymieniany bez kontroli rządowej lub bankowej. W kolejnych latach światowy rynek kryptowalut rozwijał się dynamicznie, a setki innych kryptowalut ruszyły w ślad za jego przodkiem.

Kwestia integralności rynku stała się jedną z kluczowych kwestii wpływających na rozwój kryptowalut. Komisja ds. Handlu kontraktami terminowymi na towary w Stanach Zjednoczonych bada potencjalne manipulacje na rynku, a także Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd konsekwentnie odrzucała wnioski o fundusze podlegające obrotowi giełdowemu z bitcoinami, stwierdzając, że nie ma wystarczającej przejrzystości, aby mieć pewność, że ceny nie są manipulowane.

Krótko mówiąc, temat, którego dotyczyło sprawozdanie prokuratora generalnego, z pewnością nie jest nieznany, ale warto zauważyć, że w końcowej dokumentacji wyciągnięto trzy główne wnioski, które potwierdzają te obawy. Rzeczywiście, w raporcie stwierdzono, że wielu platformy kryptowalutowe nie podjęli poważnych działań w celu monitorowania i blokowania handlu manipulacyjnego, a niewielu kontroluje lub ogranicza użycie botów handlowych.

„Większość platform wydaje się być skierowana do profesjonalnych i zautomatyzowanych operatorów, a wiele lokalizacji oferuje tym operatorom specjalne ceny i inne funkcje, co stawia klientów detalicznych w niekorzystnej sytuacji” - czytamy w raporcie.

Raport stwierdza również, że tak „wszechobecne” konflikty interesów między giełdami. „Platformy handlu aktywami wirtualnymi często obejmują kilka linii biznesowych, które byłyby ograniczone lub dokładnie monitorowane w tradycyjnym środowisku handlowym” - czytamy w raporcie.

Powiedział, że niektóre platformy działają jako giełdy, pośrednicy-dealerzy, podmioty przekazujące pieniądze, podmioty zajmujące się handlem na własność, którzy kupują i sprzedają na własne konta, właściciele dużych zasobów kryptowalut, a nawet w niektórych przypadkach emitenci kryptowalut. Niektóre giełdy pozwalają również swoim pracownikom na prowadzenie i handel na własnych lub konkurencyjnych platformach.

wreszcie Według raportu ochrona funduszy konsumenckich „jest często ograniczona lub iluzoryczna”. Raport stwierdza, że ​​nie ma standardowych metod kontrolowania zasobów wirtualnych, a platformom brakuje spójnych i przejrzystych podejść do tego. „Utrudnia to lub uniemożliwia potwierdzenie, czy platformy odpowiedzialnie zarządzają działaniami klientów. Klienci są bardzo narażeni w przypadku odwetu lub nieuprawnionego wycofania ”- czytamy w raporcie.

Raport dostarcza również inwestorom listę ośmiu pytań, na które giełdy mogą się natknąć, w tym pytania dotyczące mechanizmów kontrolnych zapobiegających opuszczaniu platformy przez nieuczciwych handlowców, szczegóły środków bezpieczeństwa hakerów, szczegóły ubezpieczenia. przed kradzieżą, polityki uniemożliwiające pracownikom negocjowanie informacji poufnych oraz szczegóły dotyczące przejrzystości i niezależnych audytów. „Klienci postąpiliby dobrze, unikając platform, które nie mogą w zadowalający sposób odpowiedzieć na pytania postawione w tym raporcie” - powiedział prokurator.