na krypto
Goldman Sachs odbył w tym tygodniu zdalne spotkanie z inwestorami, aby omówić bieżącą politykę dotyczącą bitcoina, złota i inflacji w obliczu kryzysu związanego z Covid-19. Podsumowując, bank nie jest jeszcze fanem bitcoina ani innych kryptowalut.
Krytyka Bitcoina
W prezentacji opublikowanej jeszcze przed spotkaniem wspomniano o hackach i innych kwestiach związanych z kryptowalutami, a także o ich potencjale „ułatwiania nielegalnej działalności”. Siedem z 35 slajdów Goldmana wspomina o bitcoinie, ale uczestnicy spotkania aktywnie dyskutowali na temat dobrze znanej kryptowaluty dopiero w ciągu ostatnich pięciu minut.
Wśród argumentów, które się pojawiły, Goldman zauważył, że chociaż kryptowaluty takie jak bitcoin „przyciągnęły ogromną uwagę”, „nie stanowią klasy aktywów”. Dlaczego? Powody obejmują nieodłączny brak przepływu środków pieniężnych bitcoina, w przeciwieństwie do obligacji, oraz jego niezdolność do generowania zysków poprzez ekspozycję na globalny wzrost gospodarczy.
Goldman zauważa również zmienność bitcoina, powołując się na niedawny spadek do najniższych wartości od 12 miesięcy na początku marca. Na kilka godzin przed spotkaniem cena wzrosła o prawie 5% do 9.200 dolarów.
Opinia analityków
Niektórzy profesjonalni analitycy kryptowalut uznali analizę Goldmana za powierzchowną. Tom Masojada, współzałożyciel OVEX Digital Asset Exchange, uznał argument Goldmana za szczególnie dziwny dotyczący przepływu środków pieniężnych.
„Wiele inwestycji, które Goldman nazywa „przyjaznymi dla klienta”, nie generuje przepływów pieniężnych i zależy przede wszystkim od tego, czy ktoś będzie skłonny później zapłacić wyższą cenę” – oznajmił na Twitterze.
„Można argumentować, że bitcoin nie jest niczym poparty, ale traktowanie go jak gorącego ziemniaka ignoruje subiektywną wartość, jaką zapewnia nowy zasób” – powiedział Kevin Kelly, były analityk giełdowy Bloomberg i współzałożyciel Delphi Digital, kryptowaluty firma badawcza, która niedawno opublikowała kompleksowy raport na temat bitcoina.
Według Kelly'ego obecną wartość Bitcoina wspiera „popyt na apolityczny aktyw spekulacyjny, który może, ale nie musi, okazać się jedną z najcenniejszych bezpiecznych przystani na świecie”.
Goldman nie rekomenduje Bitcoina do inwestycji strategicznych
Dwaj mówcy Goldmana na spotkaniu, kierownik działu badań i profesor ekonomii z Harvardu, powiedzieli, że kilka forków bitcoinów, które nazwali „prawie identycznymi klonami”, zajmuje trzy z sześciu największych kryptowalut pod względem wartości rynkowej.
Z tej prezentacji Goldman wywnioskował, że kryptowaluty jako całość „nie są zasobem rzadkim”. Ta krytyka jest „szczególnie godna uwagi” – stwierdził Watkins. „Forki same w sobie są aktywami i nie mają nic wspólnego z bitcoinem.”
Podsumowując, Goldman nie poleca inwestować na bitcoin „na podstawie strategicznej lub taktycznej dla portfeli inwestycyjnych klientów, chociaż jego zmienność może sprzyjać inwestorom zorientowanym na ryzyko”.
„Miałem nadzieję na bardziej konstruktywne spotkanie” – powiedział Kyle Davies, współzałożyciel firmy handlującej kryptowalutami Three Arrows Capital. Dodał jednak: „Fakt, że to spotkanie się odbyło, oznacza, że jest duże zainteresowanie”.
