Najważniejsza lekcja, jaką inwestorzy Alphabet i Tesla mogą wyciągnąć z podziału akcji Amazona

Najważniejsza lekcja, jaką inwestorzy Alphabet i Tesla mogą wyciągnąć z podziału akcji Amazon – zainwestuj w akcje amazonCzy rok 2022 może być zapamiętany jako rok podziału akcji? Może tak. Kilka firm dokonało już w tym roku splitów, w szczególności Amazon (Akcje Amazon - oznaczenie AMZN). Więcej jest w drodze, a inwestorzy szczególnie czekają na nadchodzące podziały akcji Alphabet i Tesla.

Bez wątpienia znajdziecie bardzo różne opinie na temat zasadności zakupu tych tytułów przed lub po ich podzieleniu. Często jednak patrząc w przeszłość możemy zrozumieć, co przyniesie przyszłość. Oto najważniejsza lekcja, jaką inwestorzy Alphabet i Tesla mogą wyciągnąć z niedawnego podziału akcji Amazona.

To skomplikowane

Wyjaśnienie, dlaczego firmy decydują się na podział akcji, jest proste. Kiedy ceny akcji stają się zbyt wysokie, wielu małych inwestorów nie może sobie pozwolić na ich zakup. Chociaż podział nie zmienia niczego w aktywach bazowych firmy, ruch ten może przyciągnąć innych drobnych inwestorów, którzy chcą kupić akcje.

Chociaż to wyjaśnienie jest naprawdę proste, czynniki wpływające na wyniki akcji po podziale mogą być skomplikowane. I to jest najważniejsza rzecz, której inwestorzy oczekujący na splity Alphabet i Tesla powinni nauczyć się z przykładu Amazona.

Przed podziałem akcji 20-1 na początku czerwca, akcje Amazona były notowane znacznie powyżej 2.000 USD. Po podziale cena akcji internetowego giganta wyniosła nieco ponad 100 dolarów. Jest to oczywiście znacznie bardziej przystępna cena dla inwestorów detalicznych. Można by pomyśleć, że spowodowałoby to znaczny skok ceny akcji Amazona, ale tak się nie stało.

Istnieje wiele powodów, dla których akcje Amazona nie wzrosły. Najważniejsze jest to, że na każdą akcję w pewnym stopniu wpływa szersza dynamika rynku. Amazon dokonał podziału akcji w czasie, gdy cały rynek akcji się załamywał. Bardzo trudno jest płynąć pod prąd podczas spadków na rynku.

Co więcej, podziały akcji nie eliminują konkretnych wyzwań, przed którymi stoją firmy. Na przykład Amazon rozczarował inwestorów wynikami za pierwszy kwartał, ogłoszonymi w kwietniu. Firma odczuwa presję kosztową spowodowaną inflacją i własną nadwyżką mocy produkcyjnych. Podział akcji nie pomógł złagodzić tych problemów.

Dynamika w ewolucji

Czy to oznacza, że ​​akcje Alphabet i Tesla nie wzrosną gwałtownie, gdy firmy dokonają podziału akcji? Niekoniecznie.

Po pierwsze, dynamika Alphabetu i Tesli różni się od dynamiki Amazona. Wszystkie trzy firmy mają bardzo różne modele biznesowe. Dzieje się tak, nawet jeśli Alphabet i Amazon konkurują ze sobą w niektórych obszarach.

Ogólna dynamika rynku akcji również może ulec zmianie, ponieważ Alphabet i Tesla dokonają podziału akcji. Oczywiście niedługo nastąpi split Alphabet 20:1, zaplanowany na połowę lipca. Z drugiej strony Tesla nie wyznaczyła jeszcze daty proponowanego podziału 3 na 1. Tak czy inaczej, ogólny rynek akcji może być znacznie lepszy lub gorszy niż podczas podziału Amazona.

Należy również zauważyć, że dynamika Alphabet i Tesla zmieniła się w stosunku do poprzednich podziałów akcji obu spółek. Na przykład Alphabet dokonał tylko jednego splitu w całej swojej historii, w 2014 roku. Było to zanim TikTok stał się rywalem dla YouTube.  

Z biegiem czasu zmieniała się również dynamika zakupów droższych akcji. Wielu brokerów obsługuje teraz ułamkowe kupowanie akcji w firmach takich jak Alphabet i Tesla. Ta powszechna dostępność sprawia, że ​​podziały akcji mają mniejszy wpływ niż w przeszłości.

Co tak naprawde sie liczy

Ostatecznie to, co naprawdę ma znaczenie dla Amazon, Alphabet i Tesli, to to, jak bardzo ich firmy mogą się rozwijać na dłuższą metę. Wszystkie trzy firmy z pewnością wykazały swoją zdolność do zapewnienia silnego wzrostu w przeszłości. Każdy z nich powinien mieć też solidne perspektywy.

Być może rok 2022 zostanie w przyszłości zapamiętany jako rok podziałów akcji. Myślę jednak, że bardziej prawdopodobne jest, że podziały akcji, które były w centrum uwagi, zostaną w dużej mierze zapomniane. Ale inwestorzy prawdopodobnie nie zapomną, w jaki sposób Amazon, Alphabet i Tesla kapitalizowały (lub nie dokapitalizowały) swoich możliwości biznesowych.