Bloomberg donosi, że mieszkańcom Nowego Jorku zakazano handlu cyfrowym tokenem swojego miasta zwanym NYCCoin.
Mieszkańcy miasta mogą wydobywać tylko rodzimą monetę, a nie kupować i sprzedawać, ponieważ NYCCoin nie spełnia istniejących przepisów BitLisense. Dzieje się tak, ponieważ żadna z giełd, które zakupiły BitLicense, nie notowała natywnej kryptowaluty New York Metropolis.
Z tego powodu nowojorczycy mogą tworzyć monety w procesie wydobycia, ale nie mogą handlować nimi na giełdzie.
Według twórcy CityCoins, Patricka Stanleya, BitLicense oferuje „ograniczanie innowacji”. Powiedział także Bloombergowi:
„Nowy Jork rozważa, w jaki sposób mogłoby przyjąć i wykorzystać fundusze, ale jeśli zabraknie wyobraźni, wzorem będzie Miami”.
Jakie są wymagania BitLicense?
System regulacyjny BitLicense w Nowym Jorku jest najbardziej uciążliwy w Stanach Zjednoczonych. Wprowadzone w 2015 roku wymagania reklamowane jako model narodowy zawiodły spektakularnie.
Firmy zajmujące się walutami cyfrowymi w Nowym Jorku muszą obecnie ubiegać się o licencję BitLicense, czego rozpatrzenie może zająć lata. Innymi słowy, wszelka działalność związana z aktywami cyfrowymi, taka jak otrzymywanie kryptowalut w celu transmisji, przechowywanie i przechowywanie kryptowalut, kupno i sprzedaż kryptowalut lub świadczenie usług wymiany, podlega przepisom BitLicense.
Z tego powodu wiele firm związanych z kryptowalutami zdecydowało się opuścić Nowy Jork, zamiast poddać się BitLicense.
Na przykład firma ShapeShift.io stała się pierwszą firmą zajmującą się walutami cyfrowymi, która ogłosiła decyzję o opuszczeniu miasta ze względów moralnych i etycznych, zamiast udostępniać rządowi dane klientów.
Dodatkowo niektóre z największych giełd kryptowalut w kraju, m.in. Binance.US, Crypto.com, Kraken, System Bitcoin i FTX nie mają prawa działać w Nowym Jorku.
Czym różni się MiamiCoin od NYCCoin?
Miami poważnie dążyło do tego, aby stać się głównym centrum kryptowalut. W rezultacie burmistrz miasta Francis Suarez postawił na Bitcoin i blockchain. Powiedział, że szyfrowanie jest „niezwykle ważne” dla przyszłości miasta.
Wprowadzony na rynek w sierpniu 2021 r. MiamiCoin (MIA) jest zbudowany na Stacks (STX), sieci open source zdecentralizowanych aplikacji i inteligentnych kontraktów zbudowanej w pobliżu blockchainu Bitcoin.
Burmistrz Suarez ogłosił następnie, że każdy mieszkaniec Miami posiadający portfel cyfrowy otrzyma dywidendę Bitcoin. Jednakże CityCoins jest niezależną społecznością, a miasto Miami nie jest właścicielem ani właścicielem MiamiCoin.
MiamiCoin umożliwi obywatelom bicie NFT, tworzenie aplikacji i zapewnianie płatności w kryptowalutach. Nowojorczycy nie mają zgodnego sposobu zakupu tokenów, ponieważ moneta nie jest dostępna na żadnej giełdzie, która posiada licencję BitLicense wymaganą do zakupów kryptowalut w mieście.
Brak możliwości kupowania i sprzedawania CityCoin przez mieszkańców Nowego Jorku jest porażką dla miasta, które próbuje rywalizować z Miami w roli głównego centrum kryptowalut w Stanach Zjednoczonych.