Dlaczego akcje Tesli zawróciły?

Dlaczego akcje Tesli zawróciły – akcje Tesli 1Wczoraj akcje lidera samochodów elektrycznych Tesli (Akcje Tesli – ticker TSLA) spadł o 2,4%, podczas gdy amerykańskie media miały obsesję na punkcie ultimatum wysłanego e-mailem od Elona Muska: pracownicy Tesli muszą przestać pracować z domu i udać się do biura, albo znaleźć nową pracę i „udawać, że pracują” gdzieś indziej".

Dziś jednak akcje Tesli zmieniły się na lepsze, rosnąc o 4,7%, po tym jak inwestorzy pozytywnie zareagowali na wiadomość, że firma opóźnia dostawę swoich pojazdów elektrycznych o najdłuższym zasięgu w Stanach Zjednoczonych.

Dlaczego?

Reuters podaje, że ze względu na problemy w łańcuchu dostaw części samochodowych Tesla była zmuszona opóźnić dostawy niektórych modeli pojazdów elektrycznych dalekiego zasięgu w Stanach Zjednoczonych.

Według agencji prasowej nowe zamówienia na elektryczne crossovery Tesla Model Y o dalekim zasięgu pojawią się dopiero w grudniu, a być może dopiero w marcu 2023 r. Złożone dziś zamówienia na elektryczne SUV-y dalekiego zasięgu Model X nie zostaną zrealizowane dotrzeć do lutego 2023 r. (a być może nawet do maja).

Jedynie w przypadku Modelu 3 sytuacja wydaje się być nieco lepsza. Zamówione dziś wersje elektrycznego sedana Tesli o dalekim zasięgu pojawią się co najmniej przed końcem tego roku, między wrześniem a grudniem.  

Co się teraz stanie?

Co to oznacza dla Tesli i jej inwestorów? Widzę dwie możliwości, które się wzajemnie nie wykluczają. Po pierwsze, opóźnienia to niezadowoleni klienci, a klienci niezadowoleni z konieczności oczekiwania na nową Teslę mogą zdecydować się na zakup samochodu elektrycznego od Volkswagena, General Motors, Kia czy Hyundaia. W takim przypadku problem z łańcuchem dostaw może kosztować przychody Tesli i jeszcze bardziej zagrozić jej celowi, jakim jest dostarczenie w tym roku 1,5 miliona pojazdów elektrycznych.

Dobra strona jest jednak taka, że: w ostatnich latach „daleki zasięg” stał się domyślną i niedrogą opcją dla większości pojazdów elektrycznych Tesli, podczas gdy droższe modele nazywane są „wydajnymi” lub nawet „w kratę”.

Opóźniając dostawy modeli „dalekiego zasięgu”, wydaje się zatem, że Tesla faworyzuje produkcję, sprzedaż i dostawę swoich najdroższych i najbardziej marżowych produktów, co widzieliśmy również w przypadku Tesli w przeszłości.      

Oznacza to, że nawet jeśli sprzedaż i dostawy ucierpią, Tesla wydaje się robić wszystko, co w jej mocy, aby zachować swoje zyski do czasu rozwiązania problemów w łańcuchu dostaw i powrotu Tesli do normalnego trybu masowej produkcji. Myślę, że dla inwestorów Tesli jest to prawdopodobnie dobra rzecz i powód, dla którego akcje Tesli rosną, a nie spadają. I co myślisz? Czy zainwestowałeś już w akcje Tesli? Daj nam znać w komentarzach poniżej!