Czy Shiba Inu to kryptowaluta do kupienia teraz?

Czy Shiba Inu to kryptowaluta, którą warto teraz kupić? - kino shiba inu amcTajemniczy Ryoshi przedstawił Shiba Inu w sierpniu 2020 r. Jak sugeruje maskotka, ta kryptowaluta o psim motywie została zaprojektowana, aby konkurować z Dogecoinem i jak dotąd poczyniła niesamowite postępy. W ciągu ostatniego roku wartość rasy Shiba Inu gwałtownie wzrosła o 70,500,000 1.200 XNUMX%, co oznacza tempo, które uczyniłoby z ciebie miliardera, gdybyś zainwestował XNUMX dolarów w listopadzie ubiegłego roku.

Nic dziwnego, że ta kryptowaluta wywołuje sporo szumu i wielu inwestorów prawdopodobnie zadaje sobie to samo pytanie: czy Shiba Inu jest obecnie mądrym zakupem? Dowiedzmy Się.

Bieg byka

Ludzie często używają terminów moneta i token zamiennie, gdy mówią o kryptowalutach, ale w rzeczywistości odnoszą się one do różnych rzeczy. Ogólnie rzecz biorąc, kryptowaluty opierają się na technologii blockchain, zdecentralizowanej bazie danych, która śledzi transakcje, salda kont, limity dostaw i nie tylko. Kryptowaluty istniejące na własnych łańcuchach bloków nazywane są monetami, natomiast te, które korzystają z istniejącej infrastruktury blockchain, nazywane są tokenami. Shiba Inu należy do tej drugiej kategorii.

W szczególności jest to token ERC-20, rodzaj inteligentnej umowy istniejącej na blockchainie Ethereum. W rzeczywistości stała się ona ostatnio piątą najczęściej omawianą transakcją w sieci, co pokazuje jej rosnącą popularność. A ponieważ Shiba Inu jest zbudowana na blockchainie Ethereum, jest kompatybilna z solidnym ekosystemem usług zdecentralizowanych finansów (DeFi). Oznacza to, że można go potencjalnie włączyć do oprocentowanych produktów, które umożliwiają konsumentom zapisywanie lub pożyczanie tokenów. USA Bitcoin Zawodowiec aby rozpocząć handel kryptowalutami.

Gdzie może iść?

Pomimo tego potencjału funkcjonalność Shiba Inu pozostaje raczej ograniczona. Nie została ona powszechnie zintegrowana z usługami DeFi i w przeciwieństwie do Bitcoina czy Ethereum nie jest powszechnie akceptowaną formą płatności. Oczywiście te rzeczy mogą się zmienić, ale obecnie Shiba Inu ma bardzo niewiele (jeśli w ogóle) przekonujących przypadków użycia. Z tej perspektywy trudno uzasadnić jego wartość rynkową wynoszącą 30 miliardów dolarów.

Jest jeszcze inny problem. Według Coinbase przeciętny inwestor jest właścicielem Shiba Inu tylko przez 11 dni. Ta niepokojąca statystyka oznacza, że ​​większość ludzi postrzega to jako los na loterii, a nie aktywa, które w dłuższej perspektywie zyskają na wartości. I trudno z tym polemizować. Shiba Inu nie jest jedynym tokenem ERC-20, a wielu jego rywali ma znacznie większą użyteczność.

Na przykład Chainlink to zdecentralizowana sieć Oracle, która dostarcza dane ze świata rzeczywistego (tj. dane spoza łańcucha) do inteligentnych kontraktów w dowolnym łańcuchu bloków. Ma to wiele potencjalnych zastosowań, ale oto przykład: Nieruchomości można tokenizować za pomocą inteligentnych kontraktów, ale wartość nieruchomości zależy od zmiennych rzeczywistych. Aby na bieżąco aktualizować inteligentną umowę, Chainlink może dostarczać dane wyceny do łańcucha bloków, umożliwiając transakcję na rynku nieruchomości jako zasobu cyfrowego.

Lepsze miejsca do umieszczenia pieniędzy

Czy więc Shiba Inu jest mądrym zakupem? Nie wierzę. Jego niezwykłe zyski napędzane są szumem medialnym, a kupowanie w tym momencie jest w zasadzie hazardem. Cena z pewnością może wzrosnąć, ale może też rozbić się w powietrzu. I jeśli token nie zyska większej użyteczności, na przykład nie zostanie włączony do większej liczby usług DeFi lub nie stanie się powszechnie akceptowaną formą płatności, myślę, że bańka w końcu pęknie.