Pula wydobywcza przekazuje swoim górnikom 2,4 miliona dolarów z jednej opłaty transakcyjnej

Pula wydobywcza przekazuje swoim górnikom 2,4 miliona dolarów z jednej opłaty transakcyjnej - opłaty etyczne 1024 x 576Bitfly, firma stojąca za pulą Ethermine, ogłosiła w poniedziałek, że zdecydowała się na dystrybucję łącznie 10.668 ETH (obecnie wartych nieco poniżej 2,4 miliona USD) opłat transakcyjnych dla górników, którzy byli aktywni w czasie transakcja nadzwyczajna.

„Ponieważ nadawca transakcji… nie skontaktował się z nami po 4 dniach, podjęliśmy ostateczną decyzję o przekazaniu prowizji górnikom z naszej puli” - napisał na Twitterze Bitfly. „Biorąc pod uwagę kwotę, o której mowa, uważamy, że 4 dni wystarczą, aby nadawca mógł się z nami skontaktować”.

Dwie szalone transakcje w mniej niż 24 godziny

Około 04:00 UTC w czwartek rano jeden adres ze znacznym saldem ETH wysłał 350 ETH z oszałamiającą prowizją wartą 2,6 miliona dolarów w momencie transakcji. Była to druga taka transakcja w ciągu dwóch dni.

Ten sam adres portfela wysłał dzień wcześniej zaledwie 0,55 ETH (133 USD), płacąc kolejne 2,6 miliona dolarów prowizji milionera z chińskiej puli wydobywczej Spark Pool.

Gdy sieć działa płynnie, średnia prowizja za transakcję ethernetową oscyluje wokół udział 0,50 USD. Dwie transakcje kosztowałyby zatem około 1 dolara. Ale w sumie ten pojedynczy portfel, który nie został zidentyfikowany, zapłacił ponad 5,2 miliona dolarów opłat za same te dwie transakcje.

Nieprzekraczalny przepływ fałszywych nadawców zalał basen wydobywczy

Spark Pool zablokował transakcję, aby dać nadawcy czas na skontaktowanie się z nim i wypracowanie porozumienia w celu odzyskania części opłat transakcyjnych. Kiedy stało się to po raz drugi, niecały dzień później, Ethermine poszła za przykładem kolegów i dała nadawcy kilka dni na skontaktowanie się z nimi.

Ale nikt nie zaufał. Zamiast tego Bitfly twierdziła, że ​​otrzymała żądania od „wielu osób [które] twierdziły, że są nadawcą tej transakcji, [ale] żadna z nich nie była w stanie przedstawić prawidłowego podpisu konta wysyłającego”.

Łaska, której pula nie przyzna po raz drugi

Być może ze względu na liczbę fałszywych roszczeń firma powiedziała, że ​​nie będzie już zamrażać opłat transakcyjnych w przyszłości, niezależnie od ich wartości. „W przyszłości nie będziemy już ingerować w płacenie wysokich prowizji”, napisał na Twitterze firma.

„Nasza reklamowana polityka płatności ma na celu zawsze wypłacać nagrodę w całości i trzymać się jej niezależnie od kwoty”. W Spark Pool transakcja była nadal zablokowana w momencie drukowania i nie otrzymała wiadomości od nadawcy.